Myszka dla Open Office’a z 18 przyciskami?! Czy to żart? Do Prima aprilis jeszcze daleko? Okazuje się, że jednak jest to prawda. Myszka tworzona jest przez ekipę Warmouse przy ścisłej współpracy z deweloperami oraz społecznością OpenOffice.org.
Oprócz 18 programowalnych przycisków, które mogą współpracować zarówno z pakietem biurowym OO, MS Office, Firefoxem jak i różnymi grami oraz specjalistycznymi programami takimi jak np. 3D Studio Max, Autodesk AutoCAD, myszka posiada również analogowy joystick (a właściwie programowalną gałkę), wsparcie dla 52 komend, 63 profili (import oraz eksport profili poprzez pliki XML), “klikalny scroll”, 512kb pamięci flash oraz zmienną rozdzielczość od 400 to 1,600 CPI.
OOMouse jest jeszcze w trakcie tworzenia, pierwsza (kabelkowa) wersja ma zostać udostępniona już wkrótce. Cena ma oscylować w granicach $74.99. Myszka powinna współpracować z systemami Microsoftu, Linuxem oraz Mac OS. Dostępna jest również specjalna witryna Openofficemouse.com, na której znajdują się szczegółowe informacje, blog oraz dodatkowe profile, które będzie tworzyła społeczność OO.
Tak olbrzymia ilość przycisków w myszce to jednak nie odosobniony przypadek, dotychczas prym w ilości przycisków wiodła 17-przyciskowa mysz Naga, firmy Razer oraz myszka SteelSeries World of Warcraft MMO Gaming Mouse, która posiada 15 przycisków.
Dla innych może to być “mysz marzeń“, jak dla mnie wygląd oraz ergonomia budzi mieszane uczucia… przerost formy nad treścią. A co wy o niej sądzicie?! A może czekacie już na myszkę z min. 19 przyciskami ;).
Źródło: Crunchgear.com
Tagimysz myszka oo oomouse open office przyciski
Sprawdź również
Relacja z targów IT Future Expo
W dniach 10-11 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyły się pierwsze w Polsce targi …
Myszką można uruchomić multum opcji, wykonać wiele czynności, poruszając nią. Mam tu na myśli gesty myszy.
Tyle, że trzeba to zaimplementować ze strony oprogramowania, a nie sprzętu.
Ja takiej myszki nigdy w życiu bym nie kupił…
Może od razu niech zaprojektują pada do OpenOffice’a. Pod przyciskami opcje, a poruszanie kursorem myszki za pomocą gałek.
Dokładnie Paweł. Producenci myszki poszli po prostu na łatwiznę.
Również bym jej w życiu nie kupił.
Myszka jest skierowana przede wszystkim do użytkowników OO… jednak powiedzmy sobie szczerze, myszką przecież nic nie napiszę, a jeżeli już moje ręce są nad klawiaturą to wtedy używa skrótów klawiszowych a nie sięgam po myszkę…