Inteligentny system alarmowy Elephant Door™, zaprojektowany przez Polaków w celu ochrony przed włamaniem, zadebiutował właśnie na platformie crowdfundingowej Kickstarter. Elephant Door™ wykorzystuje unikatową technologię bazującą m.in. na elementach inteligencji maszynowej, umożliwiając wykrycie próby włamania w czasie rzeczywistym. Podczas kampanii na Kickstarterze, Polacy zawalczą o fundusze na produkcję urządzenia.
– Elephant Door™ jest odzwierciedleniem nowego sposobu myślenia o człowieku, jego potrzebach i obawach. Urządzenie łączy innowacyjną technologię, którą do tej pory stosowano w najbardziej zaawansowanych systemach zabezpieczeń, m. in. w bankach czy muzeach, z prostotą obsługi i dostępnością dla każdego – mówi Radosław Pallach, CEO firmy Elephant. W skład zespołu pracującego nad projektem systemu alarmowego, weszli m.in. specjaliści z Politechniki Poznańskiej, agencja strategiczna K&Y oraz deweloper Twoje M. Pomysłodawcy Elephant Door, chcą zrewolucjonizować rynek zabezpieczeń na świecie, dedykując swój wynalazek nie tylko właścicielom domów i mieszkań czy osobom wynajmującym, ale również małym i średnim firmom.
Elephant Door™ to urządzenie, które opiera się na bogatym połączeniu technologii sensorycznych m. in. technologii MEMS (Micro Electro-Mechanical Systems). Dzięki zastosowaniu czujników pracujących w trzech różnych domenach (pomiaru pola grawitacyjnego, pola magnetycznego, dźwięku) oraz zaawansowanej analizie danych (m. in. z wykorzystaniem sztucznych sieci neuronowych) urządzenie może rozróżnić próbę włamania od wtargnięcia.
– Elephant Door™ działa w oparciu o sieć GSM w zakresie komunikacji dalekiego zasięgu, co sprawia, że urządzenie nie potrzebuje wsparcia mniej rozpowszechnionego Wi-Fi, a zastosowanie energooszczędnej technologii Bluetooth® w wersji 4 (Smart Energy) powoduje, że czas działania urządzenia bez konieczności ładowania znacznie się wydłuża – wyjaśnia Bogdan Fabiański z Instytutu Automatyki i Inżynierii Informatycznej Politechniki Poznańskiej, lider zespołu odpowiedzialnego za stworzenie prototypu Elephant Door™. – Do korzystania z pełni funkcjonalności Elephant Door™ wystarczy karta SIM z aktywnym pakietem transmisji. Urządzenie powinno znajdować się z w zasięgu sieci, z której korzysta, aczkolwiek rolę odstraszającą pełni także niezależna syrena dużej mocy – dodaje.
Elephant Door™ jest zintegrowany z dedykowanym pilotem oraz bezpłatną aplikacją mobilną działającą w systemie iOS i Android. Podczas włamania lub próby włamania, Elephant Door™ wysyła użytkownikom powiadomienia na telefon oraz uruchamia głośną syrenę alarmową zanim włamywacz dostanie się do środka.
Kluczem jest prostota
Elephant Door™ jest urządzeniem bezprzewodowym, posiadającym uniwersalne mocowanie, które umożliwia jego szybką i łatwą instalację na każdych drzwiach (drewnianych, plastikowych, metalowych, szklanych itd.). Montaż systemu alarmowego zajmuje zaledwie kilka minut, a samo urządzenie można zabrać ze sobą, np. podczas przeprowadzki oraz ponownie zainstalować w nowym miejscu.
Elephant Door™ – kluczowe informacje:
• Inteligentny system alarmowy – Elephant Door™ wykorzystuje algorytmy opierające się na bezwładnościowej detekcji ruchu, natężeniu hałasu oraz orientacji pola magnetycznego, dzięki czemu możliwe jest wykrycie próby włamania oraz wtargnięcia.
• Aplikacja mobilna – instalowana na telefonie właściciela mieszkania, zintegrowana z systemem alarmowym. Każda aktywność sygnalizowana jest powiadomieniami na smartfona, co pozwala na szybką reakcję.
• Szybki i łatwy montaż oraz demontaż – Elephant Door™ jest idealny dla wynajmujących mieszkania. Urządzenie można zamontować na każdym rodzaju drzwi oraz w prosty sposób przenieść na inne.
• Syrena alarmowa – urządzenie wyposażone jest w syrenę dużej mocy (100+ dB), która skutecznie odstrasza włamywacza, informując o zagrożeniu.
• Elegancki i stylowy wygląd – nowoczesny desing sprawia, że system alarmowy dobrze komponuje się z wystrojem wnętrza.
Polskie smart security na Kickstarterze
Prace nad Elephant Door™ są zaawansowane. Twórcy osiągnęli już etap prototypu roboczego (working prototype), czyli moment, w którym wygląd i funkcje urządzenia są praktycznie identyczne z tym, które niebawem będzie można nabyć. Kolejny etap to produkcja urządzenia i wejście na światowy rynek. – Elephant Door™ to innowacyjny produkt, będący alternatywą dla drogich i skomplikowanych systemów bezpieczeństwa – mówi Radosław Pallach. – Wierzymy, że nasz projekt spotka się z pozytywnym odzewem na platformie Kickstarter, dzięki której już wiele osób dostało szansę na realizację nowatorskich projektów – dodaje.
Dzięki Kickstarter.com, wiele firm weszło ze swoim produktem na rynek i odniosło sukces. Łącznie, za pośrednictwem platformy crowdfundingowej, zebrano już 2 miliardy dolarów, wpłacone przez 9,5 miliona osób, na ponad 93 tysiące projektów.
Producenci Elephant Door™, szacują cenę rynkową urządzenia na 169 USD, czyli ok. 670 zł. Wprowadzenie produktu na rynek zaplanowane jest na pierwszy kwartał 2016 roku.
Dla osób, które zdecydują się wesprzeć nas na Kickstarterze w pierwszej fazie kampanii na Kickstarterze, Elephant Door™ będzie można nabyć za 149 USD (ok. 590 zł), w kolejnym koszt urządzenia wyniesie 159 USD (ok. 630 zł).
Kampania Elephant Door™ na Kickstarter.com: [LINK]
Więcej informacji o Elephant Door™ dostępnych jest na stronie myelephant.co oraz na profilu na Facebooku, gdzie można obejrzeć m. in. film przedstawiający sposób działania urządzenia.
Polacy nigdy nie mieli problemu z innowacyjnym podejściem do technologii – gorzej wyglądają sprawy formalne takie jak prawo patentowe. Mieliśmy idealny przykład z naszym osławionym grafenem, który już niestety nie jest nasz. Ale jak widać w IT idzie nam dużo lepiej. Oby tak dalej :)
Projekt prezentuje się bardzo dobrze. Oby więcej takich pomysłów i rozwiązań w technologii IT. Miejmy nadzieję że w USA docenią nasz produkt.
Bardzo innowacyjny pomysł. Jednak my Polacy jesteśmy kreatywni. Nie raz to udowodniliśmy.
Polacy jak dla mnie są w czołówce krestywności i tworzenia nowych innowacyjnych rzeczy. Niestety ale jesteśmy nadal tłamszeni przez zachód i nawet nasz rodzimy kraj nie zauważa potencjału jaki w nas drzemie. A szkoda…
Polacy są bardzo kreatywni tylko nie zawsze mają szansę się wybić. Fajnie, że jest wszystko sterowane z aplikacji mobilnej. Teraz to podstawa :)
Szanowni Państwo,
jest mi niezmiernie miło poinformować, że w dniach 24 – 25 maja 2016 roku we Wrocławskim Centrum Kongresowym przy Hali Stulecia odbędzie się pierwsza edycja ogólnopolskiej Konferencji „Startup: Wrocław” organizowana przez Agencję Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej we współpracy z Miastem Wrocław.
Przedmiotem debat tegorocznej edycji będą kwestie dotyczące finansowania przedsięwzięć związanych z innowacjami technologicznymi, rozwojem gospodarczym, współpracą samorządów oraz mikroprzedsiębiorstwami i spółkami Skarbu Państwa.
Jednym z ważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki jest wyjście z tzw. pułapki średniego rozwoju. By tego dokonać, rodzime firmy muszą stać się bardziej innowacyjne. Ważnym krokiem w realizacji tego celu jest przede wszystkim rozpoczęcie dialogu. To wydarzenie będzie szansą na wspólne spotkanie reprezentantów wielkiego biznesu, lokalnych czempionów (firm globalnych wyrosłych we Wrocławiu), startupów, a także przedstawicieli świata nauki i samorządu.
Ponadto podczas rozmów i prelekcji przedstawiciele branży startupowej, biznesu i innych środowisk pozyskają wiedzę i inspirację do dalszego rozwijania swojej działalności. Będzie to również okazja do nawiązania kontaktów, a także punkt wyjścia dla nowych projektów biznesowych.
Serdecznie zapraszam do udziału w Konferencji. :)
Będę wdzięczna za potwierdzenie obecności do soboty 21 maja 2016 roku na adres: przemyslaw.chlon@araw.pl.
Szczegółowe informacje są dostępne na stronie Konferencji: http://www.wroclaw.pl/startupy/konferencja
W razie pytań, zapraszam do kontaktu. :)
Pozdrawiam
Ula
skończy się pewnie jak zwykle sprzedażą techlogii amerykanom za grosze…
Sukcesy Polaków za granicą zawsze cieszą!
Z ciekawości przejrzę jak sobie chłopaki radzą w tym momencie, na jakim etapie znajduje się ich produkt. Być może pójdą w ślady polskiego Zortrax’u :)