Użytkownicy oprogramowania antywirusowego firmy BitDefender w minioną sobotę ruszyli szturmem na oficjalne forum pomocy technicznej, “spamując” je informacjami o wadliwym działaniu nowych aktualizacji. Okazało się, iż nowy update do BitDefenera ma pewną “niewielką” wadę.
Aplikacja, której zadaniem jest ochrona naszego komputera przed różnego rodzaju zagrożeniami sieciowymi, zaczęła wykonywać swoje obowiązki zbyt sumiennie. BitDefender wszczął alarm, wykrywając w wielu plikach systemowych trojana “FakeAlert.5“, po czym zaczął przenosić rzekomo zainfekowane pliki do kwarantanny (w zależności od konfiguracji programu). Jak informowali niektórzy użytkownicy do kwarantanny trafił np. Windows Explorer oraz niektóre pliki samego BiDefendera.
Oczywiście pliki były zupełnie “czyste” od jakiegokolwiek trojana lub wirusa. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, co może się stać z systemem po przeniesieniu jego najważniejszych plików systemowych.
Większość użytkowników po dziwnych błędach oraz komunikatach systemowych postanowiło ponownie uruchomić swój system. Niestety, ponowny rozruch systemu, a raczej zalogowanie się do niego nie było już możliwe.
Forum pomocy technicznej BitDefendera pękało w szwach od podirytowanych użytkowników. Najwięcej żali wylewali administratorzy systemów pracujący w firmach lub większych korporacjach, gdzie w jednej chwili ponad 150 komputerów z zainstalowaną biznesową edycją BitDefendera odmówiło posłuszeństwa.
Po kilku godzinach na witrynie BitDefender.com pojawił się oficjalny biulet “False Positive on X64 systems with BitDefender 2010 and 2009” w którym opisano problem oraz podano kilka rozwiązań.
W bazie wiedzy możemy między innymi wyczytać, iż problem dotknął tylko 64-bitowe systemy Microsoftu (Windows 7, Vista, XP). Odpowiednia aktualizacja naprawiająca wadliwy update została już wydana. Dla osób, które nie mogą nadal uruchomić swojego systemu, BitDefender udostępnił specjalną aplikację w formie obrazu płyty (BitDefender Rescue CD), która powinna naprawić uszkodzony system. Można również spróbować przywrócić system do stanu z przed awarii poprzez różnego rodzaju narzędzia naprawy wbudowane w system (konsole odzyskiwania systemu, punkty przywracania, etc.).
Cóż, błędy się zdarzają, jednak trzeba przyznać, że firma BitDefender sprawiła niezłą niespodziankę swoim użytkownikom.
Źródło: BitDefender.com, Networkworld.com
Tagiaktualizacja antywirus aplikacja bitdefender FakeAlert.5 pliki systemowe problem system update windows 64 bit
Sprawdź również
Cyberprzestępcy kradną wirtualne złoto i prawdziwe pieniądze
Wirtualni przestępcy stanowią realne zagrożenie dla graczy. Panda Security przygotowała ranking złośliwego oprogramowania służącego do …
O, kurde!! Ja mam (prywatnie kupilem) BitDefender’a, ale na szczęście OS w wersji 32-bit. Rumuni grubo pojechali :( Ja rozumiem, że mogą się zdarzyć błędy, ale coś takiego to WIELBŁĄD!! Jak mi wygaśnie subskrypcja, to się 10 razy zastanowię, czy przedłużać…
Zarówno BitDefender jak i AVG są u mnie na “czarnej liście“.
https://www.weblogit.pl/2008/11/11/avg-antywirus-pogromca-systemow/
https://www.weblogit.pl/2008/11/14/kolejna-wpadka-avg/
Wiem, że obie firmy wyciągnęły już wnioski z tych wpadek i zapewne testują już swoje bazy antywirusowe na dziesiątki różnych sposobów zanim je wypuszczą, to jednak jakiś “uraz” pozostał ;).
I chociaż wpadki mnie osobiście nie dotknęły, to jednak przy wyborze antywirusa omijam już z daleka AVG i Bitdefendera.